Tragedia we Francji. Powódź zabiła 16 osób!

W nocy z soboty na niedzielę nad południowo-wschodnią częścią Francji przeszła ogromna ulewa. Deszcz spowodował liczne powodzie. Przez niecałe dwie godziny opadów spadło 150 litrów na metr kwadratowy. - Co najmniej 16 osób zginęło w powodzi, do jakiej doszło na południowym wschodzie Francji - poinformowało dziś biuro prezydenta Francois Hollande'a. Woda szalała w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże, gdzie blisko jest do granicy z Włochami.

Woda spowodowała, że część autostrady A8 jest nie przejezdna. Zamknięto też stację kolejową w Cannes. Mecz pierwszej ligi, który odbywa się w Nicei również musiał zostać przerwany. Turyści masowo opuszczają nawiedzony przez powódź region. Na lotnisku w Nicei koło 500 turystów czeka na samolot. Ulice obu miast zostały zalane. Przez wodę około 35 tysięcy gospodarstw domowych nie ma dostępu do prądu. Nie wiadomo jeszcze ile ofiar śmiertelnych pochłonęła woda, ponieważ niektóre części miast są odcięte.

Zobacz: Uchodźcy rozjeżdżani przez pociągi!